Themabewertung:
  • 0 Bewertung(en) - 0 im Durchschnitt
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Adam Mickiewicz: Mówię z sobą, z drugimi plączę się w rozmowie
#1
Polen 
Adam Mickiewicz

Sonette aus Odessa


II


Mówię z sobą, z drugimi plączę się w rozmowie,
Serce bije gwałtownie, oddechem nie władnę,
Iskry czuję w źrenicach, a na twarzy bladnę;
Niejeden z obcych głośno pyta o me zdrowie

Albo o mym rozumie cóś na ucho powie.
Tak cały dzień przemęczę; gdy na łoże padnę
W nadziei, że snem chwilę cierpieniom ukradnę,
Serce ogniste mary zapala w mej głowie.

Zrywam się, biegę, składam na pamięć wyrazy,
Którymi mam złorzeczyć okrucieñstwu twemu,
Składane, zapomniane po milijon razy.

Ale gdy ciebie ujrzę, nie pojmuję, czemu
Znowu jestem spokojny, zimniejszy nad głazy,
Aby goreć na nowo - milczeć po dawnemu.


II.

Es ist so schwer, was aus dem Inner’n zu mir spricht,
Das Herz schlägt hart, Der Atem dünn und aufgerauht,
Aus meinen Augen Funken sprüh’n, blass aber, schaut
mir wer entgegen, sorgt die Leute mein Gesicht.

Auch wenn mir Anvertrautes in den Ohren sticht
und sich der Schmerz in meinen Nachtgedanken staut.
So hoff ich auf den Tag, da er einst abgeflaut,
und Feuer wandelt unser beider Leid in Licht.

Es bricht sich Bahn, doch muß sich wieder niederlegen,
durchlebst du auch die unmenschlichsten Grausamkeiten,
so stirbt auch die Erinnerung von tausend Schlägen.

Warum bin ich sofort, hab ich sie mir zur Seiten,
gleich ruhig? Sonst friert es mich, dann brennt es mich deswegen
heißer, doch ich schweig mich aus seit ewgen Zeiten.



Der Anspruch ihn auszudrücken, schärft auch den Eindruck.
Zitieren


Nachrichten in diesem Thema
Adam Mickiewicz: Mówię z sobą, z drugimi plączę się w rozmowie - von ZaunköniG - 23.11.2011, 10:40

Gehe zu:


Benutzer, die gerade dieses Thema anschauen: 1 Gast/Gäste
Forenfarbe auswählen: